Witaj na Twój blog trafiłem przypadkiem... Piękne i interesujące zdjęcia..., ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że... no dobrze powiem to..., przebija z nich nastrój śmierci. Tak jakby robiła je osoba bardzo stara lub chora, oswajająca się ze śmiercią, która niedługa ma nieodwołalne nadejść. To coś w rodzaju pożegnania ze światem. Zastanowiło i zaskoczyło mnie to, a także skłoniło do napisana tych krótkich słów. Poza tym zdjęcia bardzo dobre! Pozdrawiam! Łukasz
Ładnie. Rzeczywiście przestrzeń niesie tutaj ze sobą temat, a raczej ciągnie jak gumę do żucia, balonową, z lat -tych.
OdpowiedzUsuńWitaj na Twój blog trafiłem przypadkiem... Piękne i interesujące zdjęcia..., ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że... no dobrze powiem to..., przebija z nich nastrój śmierci. Tak jakby robiła je osoba bardzo stara lub chora, oswajająca się ze śmiercią, która niedługa ma nieodwołalne nadejść. To coś w rodzaju pożegnania ze światem. Zastanowiło i zaskoczyło mnie to, a także skłoniło do napisana tych krótkich słów. Poza tym zdjęcia bardzo dobre! Pozdrawiam! Łukasz
OdpowiedzUsuń